czwartek, 3 września 2015

Porządek

"Porządek, porządek to wróg zwierządek" - mruczała Kaczka Katastrofa, gdy nie chciała sprzątać pokoju.* Z tym też kojarzą się dzieci. Z bałaganem. W domu, w którym są dzieci zabawki opanowują w coraz większym stopniu przestrzeń dorosłych. Ja bardzo lubię, gdy wszystko jest na swoim miejscu. Mam nadzieję, że do pedantyzmu jeszcze daleko, ale cieszy mnie porządek. Trudno było mi się, więc pogodzić z tym, że zabawki są wszędzie. Zaczęłam też zastanawiać się, jak uczyć dziecko sprzątania po sobie i dbałości o porządek. Doszłam do dwóch wniosków: minimalizm i segregacja.


Minimalizm to udostępnienie dziecku tylko tych zabawek, którymi jest aktualnie zainteresowane. Większa ich ilość w cale nie powoduje, że dziecko dłużej będzie się bawiło. Raczej "zagracenie" przestrzeni powoduje chaos i utrudnia skupienie.

Segregacja to w naszym wydaniu pudełka, pudełeczka i koszyki. Kiedy Agatka była niemowlakiem i bawiła się głównie gryzakami i grzechotkami wszystko trzymaliśmy w jednym pojemniku. Później wymieniłam zabawki na bardziej odpowiadające rocznemu dziecku i zaobserwowałam coś takiego: Agatka przychodziła do posprzątanego salonu i kierowała swoje kroki do pudełka z zabawkami, zaglądała do środka i wyjmowała kolejne rzeczy, przyglądała się każdej z nich i wyrzucała za siebie. Gdy dochodziła do połowy była już znudzona. Nie była zainteresowana ani tym, co zostało w środku, ani tym co leżało już na dywanie. Koniec "zabawy". Pomyślałam wtedy, że zabawki można posegregować i umieścić w oddzielnych pojemnikach. I to był strzał w dziesiątkę. Agatce łatwiej jest wybrać aktywność i dłużej się na niej skupić. Bardzo szybko zorientowała się też, które zabawki gdzie "mieszkają" i z jakiego powodu (jaką kategorię stanowi dana grupa przedmiotów).
A tak wygląda to w praktyce:

 Kuchnia a w niej...


... koszyk z produktami do krojenia,

koszyk z naczyniami kuchennymi,

koszyk z produktami z pluszu.

Kosz z klockami Duplo.

Pojemnik ze zwierzętami gumowymi i pluszowymi.

Pudełka na książki małe i duże.

Miejsce do pracy i niskie regały.


Koszyki na puzzle i układanki,




W zachowaniu porządku pomagają nam też meble dostosowane do wzrostu dziecka, brak grającą-świecąco-pierdzących zabawek rozpraszających uwagę oraz własny przykład :)

A wy macie jakieś sprawdzone sposoby na utrzymanie porządku i sprzątanie?

*W.Widłak "Pan Kuleczka"


1 komentarz:

  1. I znowu wpis specjalnie dla mnie ;-) Klarą robi dokładnie to samo z koszem zabawek co Agatka.

    OdpowiedzUsuń